Yorgi 3 Komiks ktorego nie bylo

Yorgi Adams, ostatni z tajemniczych Swietlnych powraca! Po swietnie przyjetych pierwszych dwoch tomach komiksu o przygodach tego bylego czlonka oddzialu superzolnierzy przyszla pora na final niezwyklej historii. W tomach "Komiks, ktorego nie bylo" oraz "Sad ostateczny" Philip K. Dick spotyka sie ze Stanislawem Lemem, swiat odleglej przyszlosci przenika z Polska epoki PRL-u, a komunistyczni dzialacze i milicja stawiaja czola kosmitom. A to wszystko, by ocalic stojacy na skraju przepasci swiat. Tylko czy to sie moze udac? W historii polskiego komiksu nie bylo zbyt wiele pozycji, ktore moglyby powalczyc o miano nastepcy "Funky'ego Kovala". Oto jednak ukazal sie "Yorgi", komiks ktory nie tyle dorownuje poprzednikowi, co zostawia go daleko za soba. Pawel Deptuch, "Nowa Fantastyka" Pociaga mnie w "Yorgim" to, czego nie ma bylo w "Funkym Kovalu". Swiat niby techniczny, ale nie od linijki, rzeczywistosc narkotyczna, lecz nie w jednej sekwencji a rozciagnieta na calosci. Rzontkowski (wspoltworzacy szalone teksty Mumio) oraz Ozga lekcewaza ograniczenia i wymogi, ktorych wiezily Polcha, Rodka i mnie. Maciej Parowski, "Czas Fantastyki", scenarzysta "Funky'ego Kovala" Udana, polska fantastyka naukowa - uwodzaca rozmachem i szczegolowoscia wizji. Tomasz Pstragowski, Komiksomania