Nu se pretează? Nu contează! La noi puteți returna bunurile în 30 de zile
Cu un voucher cadou nu veți da greș. În schimbul voucherului, destinatarul își poate alege orice din oferta noastră.
30 de zile pentru retur bunuri
Wysokooktanowy, bezkompromisowy pamietnik autorstwa legendarnego ojca chrzestnego muzyki industrialnej i frontmana Ministry Ala Jourgensena, Ministry - Zaginione ewangelie, jest rownie potworny, co urzekajacy, odslaniajac przed nami postac, ktora chcac zyc po swojemu wbrew wszelkim trudnosciom, nigdy nie dala sie ujarzmic. Al Jourgensen, jeden z najbardziej innowacyjnych i plodnych artystow, ktorzy kiedykolwiek chwycili za gitare, mandoline, harmonijke badz bandzo, lub zasiadali przy 90-kanalowym stole mikserskim SSL, chcial byc jedynie muzykiem - zostal gwiazda rocka, zas slawa i fortuna niemal zaprowadzily go do grobu. Naduzywajac dozylnie narkotykow od 15. roku zycia, przez 22 lata Jourgensen coraz glebiej zanurzal w heroinie, kokainie, metadonie i alkoholu, zanim wreszcie przestal brac, wzial sie w garsc i odnalazl nowy sens zycia. W trakcie swej wieloletniej kariery, Jourgensen siegal po wielorakie srodki wyrazu, wykorzystujac, pod banderami Ministry, Revolting Cocks, Lard i innych, mozliwosci muzyki elektronicznej, industrialnej, metalu, punk rocka, a nawet country, sprawdzajac przy tym na wlasnej skorze wszelkie rockandrollowe banaly zwiazane z rozpusta i dekadencja, odkrywajac po drodze nieznane dotad przejawy nihilizmu i blazenady. Mimo uzaleznienia i zdeprawowania, stworzyl siedem nowatorskich albumow, w tym niezwykle znaczace klasyki: The Land Of Rape And Honey z 1988, The Mind Is A Terrible Thing To Taste z 98., oraz wydany w 1992 roku, pokryty platyna bestseller Psalm 69: The Way To Succeed & The Way To Suck Eggs. Wypelniona humorem, odwaga, tragedia i rozkladem wartosci moralnych, Ministry - Zaginione ewangelie ukazuje pelne przygod zycie zbuntowanego ikonoklasty. Zycie Jourgensena to niesamowita historia igrania z losem, przezwyciezania trudnosci, przetrwania w obliczu nieszczesc i pozbierania sie po latach balansowania na krawedzi samozaglady.