Nu se pretează? Nu contează! La noi puteți returna bunurile în 30 de zile
Cu un voucher cadou nu veți da greș. În schimbul voucherului, destinatarul își poate alege orice din oferta noastră.
30 de zile pentru retur bunuri
"Marcin Rychlewski posiadl rzadka umiejetnosc: sztuke takiego pisania tekstow naukowych, ze stanowia one ciekawa lekture rowniez dla czytelnika nieobeznanego z profesjonalna wiedza akademicka. Najnowszy zbior szkicow Rychlewskiego przynosi teksty roznorodne gatunkowo, stylistycznie i tematycznie. Jest to wypowiedz indywidualna, naznaczona subiektywna ocena. Autor tego nie kryje. Przeciwnie, stara sie wciaz eksponowac wlasne, autonomiczne sady. Ow indywidualny rys - kontrowersyjny, niekiedy prowokujacy - wydaje sie dzisiejszemu czytelnikowi najbardziej tworczy, najbardziej inspirujacy. W jakims sensie Kultura rozpadu stanowi przyklad manifestu - naukowego? artystycznego? Przez Rychlewskiego przemawia od czasu do czasu glos zaangazowanego naukowca z epoki zachodniej kontestacji. Profetyczny ton sasiaduje z eseistyczna swoboda mysli. Warto jednak odnotowac istotna roznice. Wypowiedz Rychlewskiego wolna jest od ideologicznego zaciecia, jakie czesto - w latach 60. i 70. - definiowalo wypowiedzi akademickich piewcow mlodziezowej rewolty. Wiele znajdziemy w ksiazce Rychlewskiego sadow prowokujacych do dyskusji (to specyficzna cecha tej publikacji, zmuszajacej czytelnika do zajecia stanowiska wyrazenia wlasnej opinii). Wskazmy jedynie na dwie kwestie - obydwie fundamentalne. Poznanski badacz nawoluje do ponownego przemyslenia dziedzictwa Maja 1968 i, szerzej, calej kontrkultury lat 60. - bez idealizacji i infantylnej apoteozy idei rewolucji oraz wolnosci. Czesto tez w Kulturze rozpadu pobrzmiewa wolanie o poglebiona, powtorna refleksje nad popkultura i kultura wysoka - ich wzajemnym usytuowaniem oraz mozliwymi zaleznosciami, ale tez dziedzictwem domagajacym sie rewizji". Prof. Slawomir Buryla