Krakow to jest wielka rzecz

Ile jest w Polsce, czy zgola Europie miast, dla ktorych zawarta w tytule ksiazki trawestacja slow bohatera "Wesela" Wyspianskiego: "Polska to jest wielka rzecz", zawieralyby taka wielosc znaczen i walor autentyzmu, jak wlasnie Krakow? Obdarzany w czasach swietnosci zaszczytnymi tytulami, w okresie rozbiorow stal sie miastem - muzeum Matecznikiem Polski, miejscem pielgrzymstwa narodowego, a z czasem Polskim Piemontem. Przeniosl Krakow do odrodzonej Rzeczypospolitej te wielkie tradycje narodowe, ktore kiedys ja konstytuowaly, a dzisiaj, wciaz zywe, wykraczaja poza sfere dziedzictwa. Przywolywanie, tropienie i odkrywanie tajemnic Krakowa sluzy dobrze budowaniu smialych hipotez, a nierzadko potwierdzeniu zasadnosci legendarnych przekazow. Przyklady mozna by mnozyc. Wlasnie z Krakowem, geneza badz obecnoscia zwiazane sa wszystkie trzy, najslynniejsze i otoczone odwiecznym kultem przez Polakow wizerunki Maryjne. Tu, na polecenie Wladyslawa Jagielly odnowiony zostal, a w rzeczywistosci nieomal w calosci namalowany wizerunek Matki Boskiej Czestochowskiej, uprzednio sprofanowany i zniszczony przez husytow, a wedle odwiecznej legendy, z czasem troche zapomnianej, wizerunek Matki Bozej Milosiernej z kosciola Bozego Ciala na Kazimierzu posluzyl jako wzor dla anonimowego malarza - autora obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej. Powiadaja niektorzy, ze to byc moze nawet replika kazimierskiego obrazu. A wizerunek Matki Bozej Laskawej, z lwowskiej katedry, wslawiony slubami krolewskimi? Slawny obraz przechowywany jest wraz z XVIII wiecznymi papieskimi koronami i sukienkami, wsrod najcenniejszych narodowych pamiatek, w skarbcu katedry wawelskiej.